wtorek, 10 marca 2020

Koronawirus to zasłona dymna - MEDIA KŁAMIĄ



Ostatnimi czasy jakaś dziwna panika pojawiła się na kontynentach wschodnich i zachodnich. Z powodu wirusa, od którego rzekomo chorują ludzie, a po zakażeniu (kontakcie) mamy obowiązek zgłosić się na kwarantannę. Ów wirus roznosi się drogą kropelkową, więc co robią włodarze? Sprzedają maski po wyższych cenach! Wiecie co - chciałbym użyć wulgarnych słów i zasugerować nieprzychylnie, co o tym myślę. To jest niewiarygodne, jak łatwo napędzić podaż w stanie sztucznego kryzysu. Jestem zaniepokojony sytuacją gospodarczo-społeczną jako zdeklarowany surrealista, człowiek, który chce przeżyć spokojnie i bez nerwów ów szalony czas, gdzie jacyś maniacy próbują mi wciskać kit w przekaźnikach telewizyjnych. Od początku czuję wałek polityczny. Jak to możliwe, że ktoś ,,przypadkowo'' wypuszcza wirus, który jest groźny niczym hiszpanka, jak plaga rozweselającego gazu od Jokera. No przecież, to musiało być zaplanowane! Jak ,,przypadkowo'' można roznieść wirusa bez żadnych konsekwencji? Przecież to absurd, którego nie potrafię inaczej pojąć, jak ustawka rządowa, którym brakuje pieniędzy w skarbcu, więc doją z mieszkańców planety kolejne banknoty i robią z ludzi wariatów.

Media podkręcają psychozę i robią sztuczną panikę na cały świat. Co chwilę słyszę, że odcinają północne Włochy, tam odwołują imprezy, odseparowują ludzi od ludzi. To może niech od razu zakomunikują - przestańcie chodzić do pracy, siedźcie w domu, bo wirus dopada i lecisz do hospicjum, przecież to jest degrengolada umysłowa! Ci ludzie, którzy to zainicjowali, to jakieś złe duchy, złe moce, które próbują omamić ludzkość. Pamiętam, jak grozili, że w 2012 roku będzie apogeum katastrof, że zniszczy półkulę ziemską, i co? A guzik z makaronem! Nic się nie wydarzyło - to jest sztuczny syf medialny. Teatralne kukiełki grają w telewizji swoją rolę i zarażają ludzi swoimi doktrynami, wmawiają młodym ludziom, że masz wyglądać jak oni i mówić jak oni, żebyś nie mógł się wyróżniać, żeby podobnie jak ja - nie mógł iść drogą surrealisty, który ma dosyć otaczania się negatywnymi duszami, osobom, które chcą Ci zaszkodzić, a nie wspomóc i działać na korzyść społeczeństwa. TO pijawki, które wysysają z ludzi optymizm i jakiekolwiek nadzieje na to, że naprawimy świat. Nie wierzę mediom, bo to oszuści i krętacze, którzy jedyne co potrafią, to szerzyć przemoc i panikę na skalę globalną. Nie wierzcie owym kłamcom, bo Was zwiodą!

0 Komentarz(e):

Prześlij komentarz