sobota, 1 czerwca 2024

Euro 2024, czyli ponownie zaskakuje opinię publiczną 😂



 Mam w sobie coś takiego, że pozostali wydają się przewidywalni. Wszelkie typowania, kto wygra piłkarskie Euro jest żałosne, bo większość osób stawia na podobne ekipy, przez co w ogóle się nie bawią, tylko zgrywają ekspertów. Znów będę zgryźliwy i zaskoczę wszystkich swoimi pokręconymi typami. I robię to z czystej frajdy, a nie po to, żeby wyciągać magiczną kulę i wróżyć z fusów. Zróbmy szalony scenariusz oraz nie bądźmy konformistami. Większość ludzi nie potrafi się w to bawić, taka prawda. Wytypowałeś, że wygra Francja czy Hiszpania - phi, co to za wybór? Przewidywalny, jak wyjście do McDonald, gdzie otrzymasz burgera. 


Tymczasem dam ci przepis, jak rozwalić system, i pokazać innym, że jesteś bardziej imponujący niż konformiści biegający za ,,realizmem''. Oto nieprzewidywalny scenariusz na Euro. Gotowi na odjazd? Nie sądzę! 




Zacznijmy od tego, że w grupie A, gdzie gospodarze, czyli Niemcy - psim swędem wydostają się z trzeciego miejsca! Węgrzy, jak przystało na dawnych królów dominują w stadzie i leją wszystkich, jak leci. Odważni Szkoci mają to gdzieś, że w grupie mierzą się z Helwetami czy gospodarzami turnieju. Kogo to obchodzi? Wychodzisz na boisko, żeby wygrać, a nie przegrać. Masz mentalność przegrywa? Nie dziw się, że nie grasz dalej w turnieju! Szok i niedowierzanie w grupie A? Poczekaj, to dopiero początek. 

W grupie B Hiszpania tonie, ale ostatecznie wypromują się z trzeciego miejsca. ,,Jak do tego doszło, nie wiem'' - śpiewa Martyniuk po pierwszej fazie. Włosi kręcą salsę oraz idą na pizzę, a Albania protestuje, że miała za trudną grupę? No, i kurde, słusznie! 

W grupie C, ale żałość. Znowu Anglia na szczycie (ziewam, ileż można typować topowe drużyny na pierwszym miejscu!), z drugiego miejsca potomkowie z państwa nordyckiego - raczej grupa przewidywalna i nieszczególna. Nie ma o czym opowiadać. Bez żadnej sensacji. Lipa.

Grupa D. Nie wiadomo, czy płakać, czy śmiać się. Tutaj bili się od pierwszej do ostatniej kolejki. Jedni coś krzyczeli, że byli mistrzami świata. Latający Holender wylądował na bruku, bo nie wyszedł z grupy, i podobnie, jak Albania, skarżyli się, że grupa nieuczciwa, i tylko jakiś debil z UEFA musiał ją przyklepać (!). Niezła draka w mediach, wyzwiska i szydera. Polska psim swędem wydostaje się z trzeciego miejsca, a niektórzy wciąż mają pretensje, że grupa była za trudna. Co zrobisz, jak nic nie zrobisz! 

Grupa E, chyba moja ulubiona, gdybym miał dwanaście lat! Rumunia skarży się na sędziów, Belgia gra indywidualnie, bo zespołowo wygląda miernie, a gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta, więc Ukraina zgarnia punkty i wychodzi z pierwszego okienka. Co za frajerzy - komentuje Gary Neville. 

Grupa F, czyli coś dla fanatyków Cristiano Ronaldo i jego świty. Raczej bez niespodzianek, bo Portugalia nokautuje wszystkich - nie pocąc się, jak Ukraina w grupie E. Turcja zalicza blamaż i są pod formą, a Czesi przypominają, że są lepsi niż ci cwaniacy z Portugalii. Ogólnie - wrze w mediach. 


Dobra - przejdźmy do sedna, czyli do 1/16 finałów! 

Węgry 2-1 Dania. Mecz wyrównany, gorący i niezwykle dynamiczny. Dania dyktowała tempo, ale została skarcona przez zabójcze kontrataki. Pierwsza niespodzianka?, no może, no chyba że jesteś przewidywalny, jak 90 % społeczeństwa! 😆

Szkocja 1-3 Chorwacja. Szkoci postawili twarde warunki, ale nic z tego nie wyszło. Chorwacja w pół godziny rozstrzelała się, jak armata. Szkoda wyspiarzy, bo był to turniej godny pochwały. Żegnają się z pucharem, ale kibice zadowoleni z wyników. 

Włochy 2-0 Polska. Raczej mecz pod dyktando włoskiej ekipy, ale, umówmy się, w tej fazie, jeśli polegniesz - nie ma wstydu. Do przerwy 0-0. Lecz druga połowa okazała się szokująca. Dużo żółtych kartoników, jakieś pyskówki (niepotrzebne), a pierwszy gol sprawił, że mecz został zamknięty, bo Polska coraz więcej ryzykowała w meczu, a to sprawiło, że Włosi ukąsili i tyle ich widzieli. 

Anglia 0-1 Rumunia. Anglia chciała sięgnąć po trofeum, a jedyne co osiągnęła, to przykre rozczarowanie. Rumunia sensacyjnie karci wyspiarzy za pyszałkowatość, a Gary Neville znowu krzyczy na linii, ,,Co za frajerzy''. Nic dziwnego, że dawny piłkarz wpadł w wściekłość, na jego miejscu nie miałbym litości...dla nikogo😛

Portugalia 3-2 Hiszpania. Ostra balanga. Cios za ciosem, a Hiszpania po pokazie twierdzi, że sędziowie faworyzują innych. Trzeba było wyjść z pierwszego miejsca, a nie drzeć mordę na środowisko zewnętrzne. La Furia Roja myślą, że są najlepsi, jak widać - nie.

Austria 2-0 Belgia. Austria pokazuje swoją wysoką formę, a Belgia już na wczesnym etapie odpada, bo nie potrafią odpalić, jak rakieta w NASA. Niektórzy coś tam buczą, że EURO sprzedane i faworyzuje Portugalię, tylko jak faworyzuje Portugalię, skoro grała Austria? Memy po meczu, i ogólnie beka z ludzi. 

Ukraina 1:1 Niemcy (karne 4:5). Niemcy po rzutach karnych wydostają się z piekła do nieba. Cudem dostają się do najlepszej ósemki w turnieju. Jak oni to zrobili, skoro ledwie wydostali się z grupy, i ledwie wygrali w karnych? Nie wiadomo. Prokuratura do dziś bada tę sprawę...🤣

Francja 0-3 Czechy. Francja chciała dobrze, ale pudłowała na potęgę. Przypadek? Nie sądzę.


Węgry 2:1 Włochy (dogrywka) - Pierwsza (no, dobra, druga) dogrywka na turnieju, a Madziarze udowadniają, że mają ochotę na finał. Szalony popis i prawdziwa radość kibiców na stadionie. Gary Neville znów coś o frajerach, ale kto by go słuchał, skoro jego Anglia odpadła? 

Portugalia 0-2 Austria - Faworyzowana Portugalia, jak twierdzili niektórzy - upadła pod ciężarem państewka, na którego nikt nie stawiał. Kto typował półfinał Węgry-Austria musiał mieć nieźle nagrzane pod kopułą. 😁

Niemcy 1:1 Czechy (karne 6:7) - Przestrzelony karny będzie śnił się po nocach. Niemcy wykorzystują swój limit szczęścia i fuksiarstwa. W mediach znów o faworyzowanej Portugalii, która odpadła z turnieju. Memów ciąg dalszy, a mistrzostwa sprzedane. Pytanie tylko, komu? 😂😱

Rumunia 0-4 Chorwacja - Ćwierćfinał do jednej bramki. Pewni siebie Rumuni zbyt łatwo oddali pole gry, a ich szaleńczy pościg za gonieniem wyniku nie powiódł się w 100 %, co ja gadam, nie powiódł się w 0,000001 %!. Balanga do białego rana, a szef UEFA przyznaje w mediach, że stawia na Chorwatów w finale. W mediach szydera, że mistrzostwa sprzedano Chorwacji! 

PÓŁFINAŁY 

Węgry 2-2 Austria (2:3 - dogrywka) - Węgry do samego końca wierzyły w historyczny finał, ale ulegli maszynie z Europy Środkowej. Austria, co by nie mówić - w euforii i przed wielką szansą, aby rozbić bank!

Czechy 1-0 Chorwacja - Niespodziewana porażka Chorwatów, ponieważ wszyscy myśleliśmy, że mistrzostwa zostały sprzedane. Najpierw faworyzowali Portugalię, potem Chorwację, a koniec końców finał jest z kabaretu dla obłąkanych. Bramka padła w 93 minucie spotkania!, a kapitan zespołu z Czech określił, że jeśli nie wygrają finału, to będą frajerami, jak Anglia według Neville'a. 


Austria 2-1 Czechy - Dobrze widzicie! Austria królem Euro, a Gary Neville po raz ostatni może krzyknąć, co za frajerzy. Liczba memów rośnie, beka z Euro, beka z faworytów i ogólnie beka z turnieju. 😂😹

0 Komentarz(e):

Prześlij komentarz