wtorek, 21 stycznia 2014

100 filmów, które trzeba zobaczyć cz.1



Nadszedł historyczny moment. Przede wszystkim chcę podziękować Ance za to, że zmotywowała mnie do utworzenia listy filmów, które trzeba zobaczyć. Gdyby nie ona, zakładam, że zwlekałbym z tym o wiele dłużej. Ponownie mam ogromną radość przedstawić Wam, to, co mnie najbardziej nakręca: kino. Wiem na pewno jedno. Nie są to wszystkie filmy, które chciałbym zaprezentować na liście, ale nie starczy miejsca na ich opisanie. Jednak bez ogródek mogę stwierdzić, że warto się zapoznać z każdym tytułem z osobna, jakie się tu pojawią.

Tematyka, jak zwykle bardzo różnorodna i jeśli nie macie ochoty na oglądanie wszystkich wskazanych filmów, zawsze możecie sobie wybrać to, co Was zainteresuje. Listę utworzyłem w trzy dni i wymagało to nieco wysiłku. Wiele z tych filmów albo zakurzyły się w świadomości widza, albo mają taki status, że pominięcie ich byłoby herezją.

Zakładam, że co tydzień będą pojawiać się kolejne zastępy filmów, które według mnie trzeba zobaczyć (będzie 10 części). Większość reżyserów pojawi się zazwyczaj raz, ale tacy artyści, jak Woody Allen lub Stanley Kubrick częściej będą wymieniani ze swoimi produkcjami. Mam nadzieję, że nie zabraknie niespodzianek i filmów, których nie widzieliście, bo okaże się, że nie będziecie mieć, co oglądać.




100. Tytuł filmu: Coś (The Thing)
        Reżyser: John Carpenter (USA)
        Rok produkcji: 1982
        Gatunek: Horror, Sci-Fi
       Czas trwania: 1 godz. 50 min.


Opis: W odciętej od świata bazie badawczej na Antarktydzie coś morduje naukowców.

Powód: To nie tylko jeden z moich ulubionych horrorów, ale także przykład na to, jak powinno tworzyć się atmosferę i napięcie do samego końca. Coś to przede wszystkim popis efektów animatronicznych, które po dziś dzień robią wrażenie i się nie zestarzały. Do tego kapitalny motyw muzyczny Morricone. Film, który trzeba zobaczyć ze względu na to, jak upada człowieczeństwo na skutek zagrożenia obcych infekujących nas od środka. Jak komuś zaufać, jeśli każdy może przemienić się w to coś? Mocna rzecz!

W książce Alana Deana Fostera psy, które przeżyły pierwszy atak obcego wydostają się z bazy i przedostają na tereny zamieszkałe. Jeden z psów jest już zainfekowany i przez całą podróż żywi się współtowarzyszami, by przetrwać.




O Cosiu pisałem także w tym poście

Film Coś



99.   Tytuł filmu: Kret (El Topo)
        Reżyser: Alejandro Jodorowsky (Chile)
        Rok produkcji: 1970
        Gatunek: Surrealistyczny, Spaghetti western
        Czas trwania: 2 godz. 5 min.

Opis: Bezimienny włóczęga podejmuje walkę z bandytami, którzy sieją terror w okolicy.

Powód: Trudno w tym przypadku mówić o tym, że oglądamy film. Łatwiej powiedzieć, że mamy do czynienia z doświadczeniem mistyczno - duchowym. To kino dla garstki widzów, śmiem zaryzykować, że nieliczni pojęli to dzieło. Ja sam nie wiem, czy to, co widziałem, ma jakiekolwiek podłoże esencjonalne. Zbyt wiele niewiadomych. Hybryda gatunkowa nie pomaga rozpoznać z czym mamy konkretnie do czynienia. Surrealizm, który wymaga od nas niewiarygodnego przygotowania. Obraz jednakowo fascynuje, co też odraza. Bogaty w symbolikę, całkowicie niepodporządkowujący się jakimkolwiek regułom.







98.   Tytuł filmu: Donnie Darko 
        Reżyser: Richard Kelly (USA)
        Rok produkcji: 2001
        Gatunek: Dramat
        Czas trwania: 1 godz. 53 min.

Opis: Donnie Darko, uważany za nastolatka z zaburzeniami osobowości, spotyka Franka - tajemniczą postać w kostiumie królika, która zaczyna manipulować jego życiem.

Powód: Ten film powinno się oglądać z kilku powodów. Chcecie obejrzeć nastrojową historię? Albo uwielbiacie, gdy aktorzy na ekranie poruszają ciekawe, trudne i nie do końca wyjaśnione dla ludzkiego umysłu tematy? Podoba Wam się Alicja w Krainie Czarów, a poszukujecie czegoś, co ma drugie dno? Donnie Darko - tego tytułu szukacie. Czy trzeba więcej napisać, by Was skłonić do seansu? Nie sądzę.




Film Donnie Darko



97.   Tytuł filmu: Spartakus (Spartacus)
        Reżyser: Anthony Mann, Stanley Kubrick (USA)
        Rok produkcji: 1960
        Gatunek: Biograficzny, Dramat historyczny
        Czas trwania: 3 godz. 17 min.

Opis: Gladiator Spartakus staje na czele największego powstania niewolników w historii starożytnego Rzymu.

Powód: Prawie z żadnych filmów na liście nie ma tak pozytywnego przesłania, jakim jest wiara w ludzi. Spartakus to legenda, obiekt zainteresowania każdego pasjonata historii. Spartakus udowodnił, że pod jednym człowiekiem ugiąć się może cały Rzym z ich Cezarem.

Niesamowite jest to, jak jeden gladiator zbudował armię szybciej niż legiony starożytnego imperium. ,,Boję się tego człowieka'' - stwierdził Marek Krassus. I słusznie, bo jest on symbolem cierpienia i wyzwolenia podobnie, jak Chrystus. Obu słuchało tłumy i za nimi podążały tabuny ludzi z wiarą i nadzieją.




Film Spartakus



96.   Tytuł filmu: Brudny Harry (Dirty Harry)
        Reżyser: Don Siegel (USA)
        Rok produkcji: 1971
        Gatunek: Kryminał, Sensacyjny
        Czas trwania: 1 godz. 42 min.

Opis: Szaleniec o pseudonimie Skorpion strzela do ludzi z dachów i szantażuje burmistrza San Francisco. Może go unieszkodliwić jedynie inspektor Callahan, znany ze stosowania brutalnych metod wobec przestępców.

Powód: Brudny Harry to ikona policjanta z relatywizmem moralnym. Nie przyjmuje do wiadomości, że przestępcy mają prawo do bezkarnego siania paniki. Sami zasługują na takie traktowanie, tak jak oni czynią bliźnim. Jeśli nie ma dowodów, że zaszło przewinienie, to nie odpuszcza i karci tych, którzy sami sprzeciwili się nie godnie reprezentować prawo. To twardy i bezkompromisowy glina, dla takich jak on, powinno się tworzyć osobny kodeks postępowania z cywilami i rzezimieszkami.




Film Brudny Harry


95.   Tytuł filmu: Wszystko za życie (Into the Wild)
        Reżyser: Sean Penn (USA)
        Rok produkcji: 2007
        Gatunek: Biograficzny, Dramat, Przygodowy
        Czas trwania: 2 godz. 28 min.

Opis: Christopher kończy studia, ale zamiast poświęcić się karierze zawodowej, wyrusza autostopem w kierunku Alaski.

Powód: Film, który udowadnia, że wolność to nie wszystko, i nic nam nie daje, jeśli nie mamy z kim się nią dzielić. I przez samotną tułaczkę życie zatraca sens. Jest to też nauczka, że natura potrafi być bezduszna, działać przeciw ludziom i jakiemukolwiek istnieniu. Czasem to ona dyktuje warunki i niezwłocznie musimy się jej poddać. Przystosować się do warunków niesprzyjających do naturalnego rozwoju ludzkiego.

Według mnie to także zapowiedź buntu pokoleniowego, który nie chce żyć w konsumpcyjnym i wyniszczającym trybie życia na usługach rządu.




Film Wszystko za życie



94.  Tytuł filmu: THX 1138
        Reżyser: George Lucas (USA)
        Rok produkcji: 1971
        Gatunek: Dramat, Sci-Fi
        Czas trwania: 1 godz. 35 min.

Opis: W dalekiej przyszłości w państwie, w którym niepodzielną władzę sprawują komputery bezwzględnie kontrolujące wszelkie objawy ludzkiego życia ponad wyznaczoną przez nie normę.

Powód: THX 1138 zachwyca zarówno formą wypowiedzi, jak i tym, co ze sobą reprezentuje. Jeden z najbardziej niepokojących Sci-Fi z jakimi miałem do czynienia. Człowiek nie ma prawa do uczuć, a co za tym idzie, dochodzi do wyjałowienia duszy i skupienia się na prostej rozrywce. Panuje zakaz rozmnażania się, dotyk jest niewskazany, a miłość została wytarta z umysłu. Wszyscy trują się lekami, a twarz ,,Jezusa'' przyjmuje pacjentów na wzór konfesjonału, słucha ich i pyta o to, czego pragną, każe im być szczęśliwym na wzór techniki autosugestii, powtarzając non stop te same słowa.

Dobrze, że reżyser postawił na ascetyczne ujęcia i tła. Świetnie komponuje się z naszymi postaciami, które zostały pozbawione ,,kolorów'' (uroków życia). Dojrzały debiut Georga Lucasa, którego kojarzy się głównie z Gwiezdnymi Wojnami - niesłusznie. Wizja, która do dziś jest aktualna, a może nawet mocniejsza niż przeszło cztery dekady temu?




Film THX 1138


93.  Tytuł filmu: Trainspotting
        Reżyser: Danny Boyle (Wielka Brytania)
        Rok produkcji: 1996
        Gatunek: Dramat
        Czas trwania: 1 godz. 34 min.

Opis: Narkoman postanawia zerwać z nałogiem, przeprowadza się do innego miasta i poznaje dziewczynę. Jego przeszłość nie daje jednak o sobie zapomnieć.

Powód: Film jakoś nie specjalnie mi podszedł, ale jedno muszę mu przyznać, że najlepiej przedstawia problem związany z nałogiem narkotykowym. Danny Boyle jednoznacznie ocenia, jak się kończy życie napędzające ,,proszkiem'', szprycowanie w żyłę, lecz niejednoznacznie przedstawia ów problem. Reżyser nie kreśli tylko i wyłącznie dramat jednostki. Potrafi być zabawny, zwłaszcza, gdy postacie na haju dobrze się bawią. Kiedy ktoś zażywa herę na ekranie jest ubaw. ,,Jak to fajnie ćpać'', zauważa Renton, ale nie z daje sobie sprawy, że jak tylko pocieszające wizje znikną, będzie cierpiał, pojawi się głód narkotykowy (aczkolwiek na tym aspekcie reżyser mało się skupia). O nałogu bez nadmiernego patosu też można dobrze opowiadać.




Film Trainspotting


92.  Tytuł filmu: The Rocky Horror Picture Show
        Reżyser: Jim Sharman (Australia)
        Rok produkcji: 1975
        Gatunek: Komedia, Musical, Sci-Fi
        Czas trwania: 1 godz. 40 min.

Opis: Parze narzeczonych psuje się auto na środku pustkowia. Trafiają do zamku szalonego naukowca.

Powód: To jeden z tych filmów, które nie ma prawa się nie podobać. Koktajl gatunkowy to zaleta i dodaje uroku niepoprawnie politycznej otoczce. Reżyser zalewa nas kiczem, ale wprowadza w radosny nastrój. Wracamy do czasów, gdy kino miało bawić i nie podejmować zbyt dusznych tematów, co nie zmienia faktów, że i takowe się znajdą w skondensowanej formie. 

Oryginalny musical, który zaskakuje. Seans ucieszy tych, co znają się na (pop)kulturze, mają predyspozycje do wyłapania postmodernistycznych chwytów opowiadania historii. The Rocky Horror Picture Show wyśmiewa dzieje kina, i to jakimi filmami nas karmiono we wczesnych latach celuloidu, które odeszły w zapomnienie. Bądźcie spostrzegawczy i zwracajcie uwagę na detale, dalszy plan, bo zdobędziecie cenne informacje, które dopełniają ten szalony pomysł, na jaki było stać Jima Sharmana! Reżyser nawiązuje dialog z widzem i to jest główny powód, dlaczego musicie sprawdzić ten masterpiece. Mała perełka i najlepszy kicz, jaki oglądałem.




Film The Rocky Horror Picture Show


91.  Tytuł filmu: Bonnie i Clyde
        Reżyser: Arthur Penn (USA)
        Rok produkcji: 1967
        Gatunek: Dramat, Gangsterski
        Czas trwania: 1 godz. 51 min.

Opis: Dwoje bandytów - kochanków przemierza wspólnie świat rabując banki, napadając na sklepy, kradnąc i zabijając.

Powód: Bonnie i Clyde to symbol kontrkultury. Wzorował się na nich chociażby Oliver Stone. W Biblii to kobieta nakłania mężczyznę do posiłkowania się owocem, by zerwać przymierze z nieskazitelnością, zaś w filmie mamy do czynienia z sytuacją odwrotną, gdzie Bonnie oddaje się pokusom ,,dobrostanu'', jak najłatwiejszym kosztem. Zostaje wciągnięta w świat o którym nie ma pojęcia, ale pociąga ją to, co zakazane. Filmowi nie brakuje humoru a duet aktorski Faye Dunaway - Warren Beatty to urocza para posiadająca wdzięk, zamiłowanie do napadania na bank i nieszczęścia, na które na nich spadło w ostatniej scenie, która stała się synonimem ,,wzorowe zakończenie''. Podsumowanie lat 30' w całej rozciągłości.




Film Bonnie i Clyde

2 Komentarz(e):

Mitonga03 pisze...

Czy do Kreta znajdzie się jakiś link, bo mnie zainteresował?

Zakładam, że na liście pojawi się Ojciec Chrzestny i Skazani na Shawshank :)

Chris pisze...

Kreta możesz ściągnąć jedynie na chomikuj. Przeczesałem internet, ale nigdzie nie znalazłem link do filmu (znajdziesz na pewno na anglojęzycznych stronach).

Co do Twoich tytułów - uzbrój się w cierpliwość, może ujrzysz je na liście :0

Choć ja już wiem, jakie to filmy będą i nie powiem, czy dobrze celujesz :)

Prześlij komentarz