skip to main |
skip to sidebar
Omijając wstęp przechodzę do sedna sprawy. Doceniam to, co tworzę. I może wydawać się to snobistyczne, ale kocham swoją twórczość. I w żaden sposób nie mogę jej się wyprzeć, a przecież takie przypadki w sztuce się zdarzały. Zdziwić Was może to, że w życiu bywały takie sytuacje, gdy artyści promowali siebie mówiąc o własnych utworach tuż po ich ukończeniu. Reżyserzy potworzyli listy, w których sami decydują o tym, co według ich najbardziej się podoba we własnej robocie, co zrobili za pomocą kamery i sztabu ludzi do zrealizowania pomysłu. Jeśli wy też zajmujecie się działalnością artystyczną, to na pewno sami wiecie, że trzeba lubić to, co się robi, ponieważ w innym wypadku stracilibyśmy ochotę na to, co poświęcamy czas, energię i indywidualne możliwości. Nie dziwcie się więc, że sam postanowiłem zadecydować o tym, co uważam za najlepsze, co do tej pory udało się napisać.
Oto siedem tytułów, które uważam za najbardziej udane w ,,karierze''.
7. Kłucie serca
Gatunek: Dramat, Romans
Kłucie serca, to jedyny scenariusz jaki do tej pory udało mi się zrealizować. W przyszłości marzę o tym, żeby zadebiutować nim na dużym ekranie, na krześle reżysera. Jest to historia o nastolatku, który cierpi na desynchronizację uczuć. Zaczyna dostrzegać, że kocha się w dwóch dziewczynach na raz. Rozpaczliwie stara się ukierunkować sercowy dysonans. Szuka pomocy u bliźnich - starając się rozwiązać problematyczny kłopot. Historię tę doceniam głównie za dialogi i kameralność. Wszystko odbywa się słowami i wewnętrzną walką o słuszny wybór. Dowcip zostaje na drugim planie. Gra mniejszą rolę niż powaga i gotowość do działania. Z nutką nostalgii o czasach, gdy człowiek miał problemy z którymi nie radził sobie tak dobrze, jak osoba dorosła.
Cytat, dialog lub scena: Scena z księdzem w kościele.
W trakcie rozmowy:
- Mogę zapytać, ile razy ksiądz miał dziewczynę?
- Dwa razy.
- Długo ojciec przebywał w związkach z kobietami?
- Niezupełnie. Nie radziłem sobie w związkach - Lekko tylko próbował się roześmiać.
6. Język milczenia
Gatunek: Dramat, Komedia
Głównym motywem historii jest to, że chłopak wykopuje sobie grób, żeby poczuć się, jak jego eks dziewczyna, która została pochowana na cmentarzu zgodnie z religią chrześcijańską. Aby nawiązać głęboki kontakt z nieżywą istotą uważa, iż samemu trzeba być pochowanym. Fabuła jest ciągłym sznurem dialogów padających z ust chłopaka. Skonstruowana jest z monologów i rozmowy, którą kreuje sobie w głowie z byłą dziewczyną. Zaczyna spowiadać się ,,trupowi'', ale zachowuje się tak, jakby leżała koło niego. Uwielbiam tą prześmiewczą historię, w której łączy się dramat i komedia. Drążę bardziej w stronę tragedii, ale nie brakuje zabawnych momentów, które pozwalają odetchnąć od konstrukcji opowiadania. Przede wszystkim jest to rozrachunek z sumieniem. Ostatnim pożegnaniem z dawną ukochaną. Dzieło jest na wpół osobiste, na wpół fikcyjne - z przewagą tego drugiego. Tytułowym językiem milczenia są oczywiście ,,słowa'' martwej osoby.
Cytat, dialog lub scena: ,,Dlaczego miałbym czuć się winny z powodu samobójstwa? Nie chcę, żeby za moje życie decydował los.''
5. Ulica strachu
Gatunek: Dramat gangsterski
Ulica strachu to historia o gangsterach, którzy nie mają prawa nazywać się gangsterami. To bardziej ,,chłopaczki'' z bezprawnej dzielni niż honorowi pobratymcy. W ulicy strachu nie ma aż tak gęstej atmosfery, jak w innych dramatach. Ironicznie podchodzę do sfery gangów i to, co w się nich dzieje. Historia jest autotematyczna, dużo w niej pomysłów z innych dzieł w tematyce gangsterów. Głównie opowiada o tym, że wszyscy chcą zabawiać się w królów ulicy, nie zależy im na trafnych interesach, oni chcą bójek i niszczyć osiedla. Ale nie byłbym sobą gdybym nie zamieścił wątku romantycznego. Jest po trosze o miłości, po trosze o podziemnych szajkach, a po trosze o zabawie z kulturą popularną.
Cytat, dialog lub scena: Scena na posiedzeniu, gdy wpadają nieproszeni goście, a potem wszystko zamienia się w drobny mak.
4. Niepewny los: Zapiski damsko-męskie
Gatunek: Dramat, Nowela literacka
Niepewny los miał być trylogią, ale nie wiem, czy kiedykolwiek powstanie część trzecia. Zapiski damsko-męskie jest drugą z nich. Po tragedii przyjaciela, Andrzej (jedna z dwóch głównych postaci) postanawia spotkać się z jego byłą dziewczyną od której chce poznać powody rozłąki. Dowiedzieć się, dlaczego tak bezinteresownie kochał Anetę. Historia podzielona na trzy części - nowelki - w których mieszają się wątki depresji po stracie bliskiej osoby, próba odkrycia, dlaczego ich związek okazał się niemożliwy i co popchnęło przyjaciela do drastycznej decyzji, jakiej się podjął w części pierwszej. Jest motyw przebaczenia i pogodzenia się z tytułowym niepewnym losem. W drugiej części nie traktuje nastolatków w sposób infantylny i nie pozbawionego sarkazmu. Niepewny los 2 jest bardziej poważny, mniej zabawny. Młodzi ludzie dorastają i dojrzewają do dorosłości. Kocham tę historię za podejście do tematu. Nigdy nie planowałem tworzyć monumentalnych historii i w formie pamiętnika (tak jak w części pierwszej) przemierzam po błędach i stratach młodych ludzi, których odmienił jeden człowiek - Artur - nastolatek, który unikał alkoholu, dymu tytoniowego, który pragnął zakochać się na zabój i pozostać z Anetą na zawsze.
Cytat, dialog lub scena:
- Jak można gadać z sercem?
- Tak samo, jak rozmawiasz z własnym umysłem i myślami.
3. Adept
Gatunek: Dramat surrealistyczny
To najdłuższe opowiadanie na mojej liście. Adept to dzieło o jakim marzyłem od dawien dawna. Adept to skrót cech i tematów w których się przemieszczam. Ogromne przywiązanie do psychologii postaci, szybkie tempo narracji, poruszanie się po wątkach: samotności (uczuciowej, duchowej, samorodnej), w męskość zakrada się kobiecość (faceci mają cząstkę kobiecości), silne kobiety (lepiej sobie radzą niż płeć przeciwna). Faceci w mniejszym lub większym stopniu są ,,walniętymi'' wariatami - najczęściej zagubieni w miłości. Adept to przede wszystkim historia na tyle zakręcona, że wymaga analizy, ale nie zdradzając tego, jaką tajemnicę kryje, wyjątkowo łatwo dopatrzeć się krytyki związków. Pisząc to opowiadanie chciałem, żeby było wiele tropów interpretacyjnych. Korzystając z podświadomości mogłem bez problemu dać sygnały, że można ją interpretować na kilka sposobów. Dodatkowo zasugerowałem, żeby głównego bohatera potraktować, jak człowieka chorego majaczącego w rozdartej świadomości i zawiniętego w półśnie, ale to tylko jedna z sugestii podświadomości.
Cytat, dialog lub scena: Konfrontacja z kobietą, którą spotyka w bezkresie świadomości.
2. Dokąd nogi poniosą
Gatunek: Dramat postapokaliptyczny
Opowiadanie o dwóch mężczyznach, którzy prawdopodobnie jako jedyni ocalali w skutek śmierci planety. Po cywilizacji nie wiele pozostało. Ich dni przepełnione są wędrówkami, przymierając głodem, będąc o suchym pysku. Czy jest nadzieja na lepsze jutro? Rosjanin z Polakiem przemierzają pustkowia otoczone zgliszczami. Smutne w wymowie, ale dodaję szczyptę optymizmu. Otwarte zakończenie jest pozorne i nie pozostawia złudzeń, że ich życie jest przesądzone, jak miliony innych. Uwielbiam tę historię za szczerość, w której nie ma niepotrzebnych słów. Każdy z dwójki postaci ma swoją rolę, którą musi odegrać. Wystawiam ich na próbę, czy podołają iść na przeciw. Nie rezygnują z ,,marzeń''. Prą dalej, choć ziemia poskąpiła urodzaju. Kiedy się zatrzymają? Z wykończenia, a może kapitulacji? Historia o przyjaźni w czasach, gdy Ziemia zakończyła żywot. Cieszę się, że to ja ją stworzyłem.
Cytat, dialog lub scena:
Ten dialog to podsumowanie drogi, którą przemierzają.
- Ciekawe dokąd prowadzą. - Odezwałem się z niekłamiącą satysfakcją.
- Donikąd. - Odpowiedział oschle i bez wyrazu.
1. Jedenaście
Gatunek: Kryminał psychologiczny
Najbardziej osobista historia jaką do tej pory stworzyłem, dlatego umieszczam ją na pierwszej pozycji. Jedenaście ma wszystko to, co powinno kryć się w egzystencjalnych opowieściach. Pytania o sens istnienia, kim są mordercy i dlaczego to robią. Pisząc Jedenaście inspirowałem się symboliką, ruchem feministycznym, szwedzkimi kryminałami oraz mrocznymi thrillerami. Głównym bohaterem jest prywatny detektyw, który dostaje zlecenie znalezienia mordercy, ponieważ policjanci nie potrafili rozstrzygnąć zbrodni ,,doskonałej''. Pod warstwą kryminału ukrywam fobie i lęki ludzi, którzy muszą zmagać się z samymi sobą, bo nikt ich za to nie wyręczy. To przemyślana układanka w której zaglądamy do psychiki, zarówno mordercy, jak i osób prowadzących śledztwo. Nie ma podziału na dobro i zło. Wszystko podyktowane jest ideologii myśli. To nie tylko pogoń za zbrodniarzem, ale pogoń za własną duszą - zatraconej w obsesji ukarania sprawcy. Morderca również jest człowiekiem i nie traktuje go tylko w kategorii kryminalisty. Uważam, że zasługuje na drugą szansę. Tajemnica, szereg pytań i umysły ścigające się w wyprzedzaniu innych w dochodzeniu - oto składniki Jedenaście.
Cytat, dialog lub scena:
- Strzelał już pan do ludzi?
- Nigdy nie było tak dramatycznie, abym musiał po niego sięgać. Podobnie jak policja, staram się go używać tylko w ostateczności lub gdy któreś życie jest zagrożone. Częściej wyjmuje się samą broń bez oddania strzału...
0 Komentarz(e):
Prześlij komentarz