niedziela, 23 lutego 2014

Dwa tygodnie z postapokalipsą: Jestem Legendą - Ostatnim z ocalałych



Za scenariusz odpowiedzialny jest Steve Niles, za rysunki Elman Brown.

Jedna z najważniejszych dwudziestowiecznych powieści jaka została wydana na świecie jest tak popularna i szeroko komentowana, że nie mogło jej zabraknąć w moim zestawieniu, ale zamiast książki sięgnąłem po komiks. Powieść obrazkowa jest bliźniaczo podobna do literackiego arcydzieła związanego ze strachem przed obcym i nierozpoznanym wirusem. Nieumarli opanowali Ziemię.

Komiks jest połączeniem klimatu postapokaliptycznego z grozą. Za dnia jedyny ocalały poluje na wampiry. Wbijając im kołki w serce wypracowane przez jego dłonie. Poszukuje ich ciał i obezwładnia do stanu agonalnego. Zaś nocą, to one nachodzą dom śmiałka, który postanowił przetrwać. Pragną jego śmierci, aby dołączył do ich grupy. Za namową chcą go zwabić na powierzchnię. Nie są aż tak sprytne, by włamać się do domu. Są za to inteligentne i przebiegłe. Podejmują grę psychologiczną z gospodarzem opustoszałego Cimarron Street. Trzeba je zaprosić do środka. Kobiece wampiry kuszą i prowokują do stosunku intymnego, wyzywając swe wdzięki na pokaz, facetowi, spragnionego kobiecego ciała. Rzucają w jego dom kamieniami. Szurają, krzyczą, drapią do obłędu. Dawny przyjaciel naszej legendy Roberta Nevilla, Cartman, nawołuje go każdej nocy do opuszczenia mieszkania, aby zaprzestał chowania się przed tym, co jest niechybnie nieuniknione. 




Oglądaliście film Jestem Legendą? Zapomnijcie o nim. Zarówno książka, jak i komiks, który jest wiernie przełożony na sceny obrazkowe przewyższają hollywoodzką produkcję łagodniejszą w temacie i wymowie. Komiks sprawuje się nadzwyczaj nieźle. Poetycka proza sprawia przyjemność, ogromna ilość tekstu nie sprowadza czytelników do analfabetów i niepełnosprawnych intelektualistów. Narracja jest wyborna. Autor potrafi łączyć obrazy z monologami. Całymi kadrami i paskami zasypuje nas tekstem, zamiast wrzucać bohatera z pojedynczym dymkiem. Swobodnie przemieszczamy się między ujęciami z frazami wyjętymi z książki. To porządna lektura, która z oszczędną kreską tworzy osaczający, duszony nastrój. Historię przepełnia mrok. 

Robert Neville to postać wykreowana niewiarygodnie bezbłędnie. Zdarza mu się wypić za dużo alkoholu, budząc się z kacem na drugi dzień. Odżywia się niezdrowo. Popada w ogłupienie. Naturalnie obawia się o to, co z nim będzie. Nie robi się z niego niepokonanego herosa. Na tym polega moc wciągającej i wiarygodnej opowieści. Will Smith z Jestem Legendą nie oddaje złożoności postaci z pierwowzoru. Oprócz Ostatniego człowieka na ziemi żadna z innych adaptacji filmowych nie była w stanie przezwyciężyć zmian względem tekstu czytanego. Są oddzielnym bytem, wycinając z niej to, co jest dla czytelnika ultimatum.




Osamotniony, niepewny własnych myśli i uczuć rozpamiętuje przeszłość. Nie potrafi zapomnieć o żonie, którą okrutnie potraktowano. Ufa zegarkowi, który wyznacza mu porę dnia, aby uniknąć kłopotów po zmroku. Uczy się o wampirach, naprawia zepsute materiały i urządzenia niezbędne do normalnego funkcjonowania, aby poczuć się, jak w naturalnych warunkach w cywilizowanym domu. Nie wytrzymuje bez muzyki i dobrego alkoholu. Jest wiedziony przez pokusy, przeraża go to, że nie potrafi odnaleźć żywych i ocalałych przez panującą chorobę wampiryzmu, która wyniszczyła ludzkość. Coraz bardziej zatraca się w samotności.

Jestem Legendą jest brutalną historią o trudach przetrwania. Życia pozbawionego towarzystwa, wiary w lepsze jutro, o upadku rozumu. Śmiałe decyzje nie idą w parze ze zrozumieniem praw rządzących światem. Z Nevillem obcujemy od początku do końca przez ponad 200 - stronicowy komiks. Spotykamy wampiry, poznajemy wiedzę o epidemii i zarazie. Znalezienie żywej istoty nie przynosi ukojenia. Nie łatwo pozyskać zaufania. Każdy dla każdego jest martwy i niebezpieczny. Wampir dla wampira również. Nikt się nikim nie przejmuje. Wolna amerykanka. 




Jestem Legendą to komiks sam w sobie legendarny. Pięknie opowiedziany, sprawiający dużo radości z obcowania z inteligentną i poruszającą fabułą. Bez dłużyzn, łatwych, tanich i pustych rozwiązań. Bez patosu i lekkiej atmosfery. Nie ma nieskomplikowanych relacji i szybkich odpowiedzi, czy upraszczającego zakończenia. Prawdopodobnie jest to dzieło życia Richarda Mathesona. Świetny gawędziarski styl, zaskakuje w wielu momentach, akcja nie rozleniwia czytelnika. Horror tkwi w prostocie. Ważny manifest o człowieku i jego strukturze umysłowej! Zaglądać!


Książka na allegro

Ostatni człowiek na ziemi online

Człowiek Omega online

Jestem Legendą film Online

0 Komentarz(e):

Prześlij komentarz