Czyż nie jestem podobny do Edwarda Nożycorękiego? |
Tim Burton wyróżnia się ogromną wyobraźnią. Nie wiele reżyserów charakteryzuje się tak rozbuchanym światem alternatywnej rzeczywistości. Groteska, czarny humor, surrealizm, cienka granica między życiem, a śmiercią. ,,Vincent'' jest krótką animacją, która wyjaśnia sposób w jaki Burton patrzy na świat, jakie warunki dyktuje swoim samotnikom, wrażliwym ,,skowronkom''. Wciąż tkwi w nim dziecko a jednocześnie rozumie, że nie ma możliwości nie spotkania się ze światem dorosłych.
,,Vincent'' zapoczątkował jego styl kreacji postaci drugoplanowych. Zwierzęta bardzo często odgrywają ważną rolę w narracji. Chociażby pies, który z ,,Vincenta'' przypomina późniejszego ,,Frankenweenie'' - film trwający 30 minut, a w 2012 roku przerobił go na pełny metraż jako animację. Kolorystyka czarno - bieli także jest wykorzystywana jako forma wyrazu. Tak było w ,,Ed Wood'', ,,Frankenweenie''. Jego protagoniści mają często niesymetryczne twarze, pogrążone są w rozpaczy i fatalistycznym poczuciu własnej egzystencji.
Przyjaciel, którego nie chciano utracić po śmierci. |
0 Komentarz(e):
Prześlij komentarz