niedziela, 16 czerwca 2013

Ulubieni reżyserzy #5-1

Brian De Palma i Człowiek z Blizną



 Alfred Hitchcock i słynna scena z Psychozy



 Orson Welles i Obywatel Kane



142. Thomas Vinterberg


145. Norman Jewison



147. Marek Koterski (Baby są jakieś inne)




149. Jean-Jacques Annaud i Imię róży








5. Sergio Leone


 Specjalizacja: Western, Dramat, Przygodowy

Ulubiony film: ,,Za kilka dolarów więcej''

 Rozczarowanie: Brak.


Powód na liście: Za spaghetti westerny. W tym gatunku jest dla mnie niekwestionowanym mistrzem. Bardzo charakterystyczne filmy, często skupiony na zbliżeniach postaci. Niegrzeczni faceci podążający po swoje. Zarośnięci, plugawi, albo szlachetni i dobrotliwi z własnymi zasadami. Cięty humor, sceny z rozmachem i z detalizowane. Proste historie nigdy nie były tak genialne opowiedziane. Szkoda, że tak mało w życiu kręcił. Dziki Zachód należał do Leone'a!







4. Roman Polański


 Specjalizacja: Dramat, Psychologiczny, Thriller, Komedia, Kryminał, Horror,  Melodramat, Kostiumowy

Ulubiony film: ,,Śmierć i dziewczyna''

Największe rozczarowanie: ,,Oliver Twist''

Powód na liście: Za to, podobnie, jak u Lumeta. Potrafi z małą liczbą aktorów i genialnym scenariuszem nakręcić film, który robi na mnie ogromne wrażenie (tak było z ,,Nóż w wodzie'', ,,Wstręt'', ,,Lokator'', ,,Autor widmo'', czy chociażby w moim ulubionym filmie ,,Śmierć i dziewczyna''). Intryguje, zaciekawia, trzyma tych swoich bohaterów w ,,kokonach'' i ciasnych pomieszczeniach, z którego nijak nie ma ucieczki. Gorzej sobie niestety radzi, gdy ma do dyspozycji całą listę osób do dyspozycji, tak jak w ,,Oliver Twist'', czy ,,Piraci'', wyjątkiem może być ,,Pianista'', ale Polański zwyczajnie w tym nie ma zbyt dużego doświadczenia. Żaden z reżyserów nie pokazał ludzi w tak kłopotliwych i zakręconych zakreślonych psychologiach.










3. Stanley Kubrick


 Specjalizacja: Dramat, Wojenny, Sci - Fi, Kryminał, Noir - ale ogólnie odnalazł się niemal w każdym gatunku

Ulubiony film: ,,Oczy szeroko zamknięte''

Największe rozczarowanie: ,,Lśnienie'' - mało przekonujący w sferze psychologicznej

Powód na liście: Za symetrię obrazu i całkowite zsynchronizowanie go z muzyką. Za puste i bezduszne przestrzenie, które otaczają naszych protagonistów. Chłodne filmy wyrafinowane w formie. Za umiejętność kontrolowania aktorów na planie filmowym. Pozbawiając ich indywidualności. Kubrick widział człowieka w bardzo pejoratywnym znaczeniu. Poruszał niełatwe tematy. Historia jest tylko pretekstem do ukazania ,,praw'', jakimi rządzi się ten świat i ludzka psychika. Pranie mózgów nigdzie nie ma takiego rażenia jak u Stanley'a. I ten humor, wulgarny, bardziej prymitywny niż inteligentny, ale to się właśnie sprawdza. Tylko nie wiem, czy kiedykolwiek docenię ,,2001: Odyseja kosmiczna'', to jednak kino dla tak wprawionych widzów, że nawet ja odpadam!













2. Ingmar Bergman


 Specjalizacja: Dramat, Psychologiczny, Obyczajowy, Fantasy, Komedia

Ulubiony film: ,,Siódma pieczęć''

Największe rozczarowanie: ,,Wieczór kuglarzy''

Powód na liście: Ekspert od dramatów. Przepełnionych bólem, nieustannymi monologami, niezrealizowanymi marzeniami, trudnościami związanymi z małżeństwem, niemożność pogodzenia się z przeszłością, walka z własnymi demonami. Mógłbym tak wymieniać, ale Bergman przedstawił wszystkie najważniejsze tragedie ludzkie. Nikt tak mocno nie odcisnął piętna na mój stan duchowy, jak ten Szwed. Powtarzał się w tematach, skleił kilka niepotrzebnych obrazów, a mimo to nie można przejść obok jego kinematografii obojętnie. Przerażające, jakie życie przeżył Bergman, to autobiograficzne i bardzo intymne historie, odkrywające najgłębsze czeluści ludzkiego nieszczęścia, niezrozumienia bliźnich, samych siebie, Boga i tej niepokojącej ciszy, w którą Bergman się pogrążył. Dobrze, że Ingmarowi nie zabrakło humoru, bo pomyślałbym, że życie to piekło przesączone płaczem i lękiem.














1. Elia Kazan


 Specjalizacja: Dramat, Obyczajowy, Melodramat, Kryminał, Thriller, Noir

Ulubiony film: ,,Na nabrzeżach'', na równi z ,,Tramwaj zwany pożądaniem'' z ,,Wiosenna bujność traw''

 Rozczarowanie: Brak

Powód na liście: Żaden film mnie nie rozczarował. Wszystkie obrazy są na podobnym poziomie. Każdy seans okazał się trafny i zastanawiający. Kontrowersyjny, poruszający tematy niecodzienne. Oznacza się ponurą atmosferą, garścią refleksji i rozważaniami. Cechuje się tym, że nie ma u niego niepotrzebnych scen i przydługich ujęć. Kreacje aktorskie za każdym razem wzbudzają u mnie podziw. Nie brakuje szalonych i tragicznych postaci. Kazan ucieka od banału. Tworzy bardzo charakterystyczne, niejednoznaczne rysy psychologiczne antagonistów. Jego filmy są ponadczasowe, porusza problemy, które spokojnie mogą dotyczyć nas samych. Zaś duet relacji aktor-reżyser, czyli Brando - Kazan, należy, skromnie mówiąc, do jednych z ciekawszych w historii kina. Teatr w kinie też jest pociągający ;)











Taka tam niespodzianka, na zakończenie naszego rankingu ulubionych reżyserów wg Chrisa :)











0 Komentarz(e):

Prześlij komentarz