piątek, 12 lipca 2013

Chris poleca film na udany wieczór (ramówka nie musi być nieudana) #3

Dziś o godzinie 20:00 na polsacie pojawi się ekranizacja powieści Christophera Paoliniego pt. ,,Eragon''. Dzielny nastolatek znajduje smocze jajo. Wykluwa się z niego smoczyca. Wkrótce jeźdźcy mordują wuja Eragona i zaczyna się wielka przygoda, która może się podobać. Książka o ile robiła wrażenie w młodzieńczym wieku, tak teraz powrót do niej nie miałby sensu, nie doczytałbym do ostatniej kartki. Film oglądało mi się przyjemnie. To typowe fantasy - trochę magii, trochę miecza, gadający smok. To wszystko sprawia, że mamy wyjątkową powtórkę z rozrywki o tym, co fantaści nam wpajają do głów od lat.


Zawsze marzyłem polatać na smoku ^^

O godz. 20:00 na tvn kolejna powtórka filmowa. ,,Szeregowiec Ryan''. Trwa wojna. Alianci lądują w Normandii (kultowa scena). Jeden z żołnierzy dostaje rozkaz odnalezienia szeregowca Jamesa Ryana. Jest to na pewno bardzo dobrze znany film wielu osobom. Spielberg nakręcił bardzo wzruszający dramat wojenny, który trąci nieco naiwnością, ale ma styl i kilka naprawdę interesujących scen. Mimo że są lepsze filmy w kategorii dramat wojenny, to ten jest jak najbardziej godny poświęcenia czasu.


,,Powiedz ty mi jeno. Jesteś tym Bourne? Jason Bourne?''


O godz. 20:00 na tvn7 w ,,Interkosmos'' ma zostać przeprowadzony szalony eksperyment polegający na miniaturyzacji człowieka w organizmie królika. Przypadkowo jednak trafia do organizmu człowieka. 

Jest to lekka, delikatna, głupawa komedia, nie przekraczająca pewnego poziomu smaku ani popadająca w idiotyzm. Okraszona, jak na lata 80 doskonałymi efektami specjalnymi (nic dziwnego, Spielberg musiał o to zadbać). Z początku nie byłem przekonany, co do filmu, ale im się dłużej ogląda zaczyna się naprawdę zabawnie. Jack bezapelacyjnie najzabawniejszy as w tym filmie. Mnóstwo gagów, które mnie rozbawiły. ,,Musisz wiedzieć dwie rzeczy. Pierwsza to to, że leżę(śpię?) w butach w łóżku'' - to tak z pamięci mówiąc. Bardzo wiele scen wielkich pomyłek, w sam raz na rozluźniający wieczór przy piwie? :)


Ten głos w mojej głowie? Czy ja mam omamy? - Nie, mówi Tuck, jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności trafiłem wyraźnie w ciele hipochondryka. 



0 Komentarz(e):

Prześlij komentarz