piątek, 31 maja 2013

Ulubieni reżyserzy #60-56

Najlepiej zapowiadający się reżyserzy:



5. Rúnar Rúnarsson

Powód: Ekspresja! I dalej już nie musiałbym pisać, ale tak nie zrobię. Rúnarsson wybija się w krótkometrażówkach, robi je tak rewelacyjnie, że kiedyś na pewno się wybije :)





4. Jeff Nichols

Powód: Klimatyczny seans. Niewymagające kino, w którym każdy z nas znajdzie coś dla siebie.




3. Joachim Trier

Powód: Skandynawskie kino ma się dobrze. Męczące w odbiorze, ale dramaty sensownie opowiedziane. W jego twórczości można już zauważyć, co go nurtuje. Temat sukcesu.





2. Xavier Dolan

Powód: Najbardziej utalentowany reżyser młodego pokolenia. Esteta, dobrze dobiera kolory do scenografii. Jego filmy kierują się emocjami, porusza tematy związane z życiem homoseksualisty.




1. Cristian Mungiu

Powód: Za to, że przedstawia Rumuński PRL w całej okazałości.




Ulubieni Reżyserzy (vol. 9)






60.  Fernando Leon de Aranoa

Specjalizacja: Dramat, Komedia, Obyczajowy

Ulubiony film: ,,Księżniczki''

Największe rozczarowanie: ,,Dzielnica''

Powód na liście:  Za hiszpański klimat, za ,,ubajkowienie'' rzeczywistości. Bez moralizatorstwa i przedramatyzowania. Są to ciepłe opowieści, ogląda się je z wielką przyjemnością. Tylko tyle i aż tyle.






59. Wojciech Marczewski

Specjalizacja: Dramat, Psychologiczny, Polityczny

Ulubiony film: ,,Weiser''

Największe rozczarowanie: Brak

Powód na liście:  Tajemnica - słowo klucz dla twórczości tego pana. Przeszłość Polski dobrze jest mu znana. Bardzo poruszająco opowiada o dojrzewaniu.  Nie obce są mu przemiany społeczne i powojenna rzeczywistość. Unikalny reżyser. Szkoda tylko, że nieczęsto powstają nowe twory z jego ręki.







58. Wim Wenders

Specjalizacja: Dramat,Thriller, Kryminał, Dokumentalny, Muzyczny

Ulubiony film: ,,Million Dollar Hotel''

Największe rozczarowanie: ,,Szkarłatna litera''

Powód na liście:  Kino artystyczne, jakie najbardziej lubię i doceniam. Estetyczne piękno, atmosfera, brak hollywoodzkich zagrywek, kadry na najwyższym poziomie - bez chaosu w stylu Aronofskiego. Przemyślane, dopracowane filmy. Piękno obrazu, które przeplata się z brakiem odnalezienia się we współczesnym świecie, samotnością, niemożnością stania się tym, czym byśmy chcieli. Bardzo dobrze za pomocą obrazu ,,wychwytuje'' twarze, co jeszcze bardziej pogłębia intymne relacje między widzem, a aktorem. Jego filmy nie ogląda się dla akcji. Bardziej dla kontemplacji, poruszanych problemów egzystencjalnych. 






57. William Wyler

Specjalizacja: Dramat, Obyczajowy, Melodramat, Kryminał, Komedia romantyczna, Kostiumowy, Western, Noir

Ulubiony film: ,,Rzymskie wakacje''

Największe rozczarowanie: ,,Człowiek z zachodu''

Powód na liście:  Piekielnie zdolny reżyser. Odnalazł się we wielu gatunkach. Otwarte zakończenia, garść refleksji, piękne kobiety na ekranie. Jego filmy nie straciły na aktualności: w większości przypadków. Co ważne, pomimo dzisiejszych skoków technologicznych, jego filmografia się nie zestarzała. Komentator społeczny wyrażony w  kadrze. 




Alternatywne miejsce na liście: 47



56. Akira Kurosawa

Specjalizacja: Dramat, Historyczny, Przygodowy, Kryminał, Noir

Ulubiony film: ,,Ukryta forteca''

Największe rozczarowanie: ,,Siedmiu samurajów''

Powód na liście:  W jego przypadku trzeba powiedzieć - wielkie kino. ,,Wielkie'', bo trudne do przyswojenia, gdy nie zna się historii Japonii. Jeden z mistrzów filmów poświęconych samurajom. Miał okazję stworzyć dzieła totalne, skończone m.in. ,,Tron we krwi'', ,,Rashomon''. Czuć jednak ząb naderwanego czasu. Taśma filmowa się zestarzała - głównie lata 50. Jego filmy się zdezaktualizowały, dlatego też współcześni widzowie mogą czuć się zawiedzeni sięgając do twórczości Kurosawy. Szczególnie zawiedzeni będą ci, którzy oczekują epickich scen, dynamicznych ujęć. Kurosawa nie wzbudza zaciekawienia, przedstawia dramat i marazm z pieczołowitością. Potrafi odepchnąć nie wprawionych widzów. Ambitne filmy takie właśnie potrafią być - nużące, napuszone. Za ambitne??



0 Komentarz(e):

Prześlij komentarz